Częstochowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego pożaru samochodu, do którego doszło w poniedziałek (1 lutego) w miejscowości Władysławów w gminie Miedźno (pow. kłobucki). Wczoraj, ok. godz. 16 doszło tam do pożaru bmw. W samochodzie, który doszczętnie spłonął, znaleziono zwłoki mężczyzny.
Śledztwo zostało wszczęte w sprawie artykułu 151 kodeksu karnego: "Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.".
Taką kwalifikację śledczy stosują w sprawach, w których podejrzewane jest samobójstwo. Zdaniem śledczych tak wynika ze wstępnych ustaleń w sprawie.
- Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Pobrany zostanie materiał genetyczny celem zidentyfikowania, bo identyfikacja ze względu na stan zwłok jest niemożliwa. Wytypowaliśmy, że w pożarze zginął 26-letni mężczyzna, którego zaginięcie zgłosiła rodzina, a do którego należał samochód - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Na miejscu pracował biegły ds. pożarnictwa. Ustali on przyczynę pożaru i przebieg zdarzenia. Jak udało się nam dowiedzieć, biegły nie wykluczył podczas pierwszych oględzin, że ciało mężczyzny było polane substancją łatwopalną.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?