Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzydzieści lat temu w Anatolu mieścił się Pewex. Z czym dzisiaj kojarzy się ten dom handlowy?

Beata Marciniak
Z czym kojarzy się kłobucczanom nazwa Anatol, Merkury, czy Maluch? Jednym z reliktami socjalizmu, drugim z luksusowym Zachodem. W Domu Handlowym Anatol, w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia mieścił się m.in. Pewex.

– Na dole był Pewex, szokował Zachodem – opowiada Sylwia Piątkowska, sekretarz Gminy. – Można tu było kupić za dolary przeróżne produkty. Do dziś pamiętam ich zapachy.

Dziś Anatol zmienił nieco swoje oblicze. W 2007 roku przeszedł remont. Budynek został ocieplony, zmienił kolor, pojawiły się w nim nowe okna. Teraz mieści się w nim sklep spożywczy, kantor wymiany walut, sklep ze zdrową żywnością i punkt kasowy.

– W latach 90. z Anatola zniknął Pewex, potem pojawił się w nim Bank Częstochowa – informuje Marek Prubant, prezes Miejskiej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w Kłobucku do której należą trzy domy handlowe m.in. Anatol. Spółdzielnia istnieje tu od 1945 roku. – Po upadku banku zadomowił się w Anatolu sklep spożywczy. Był to pierwszy wKłobucku sklep samoobsługowy.

Kolejny Dom Handlowy, który przetrwał w Kłobucku to Merkury. W latach 70. i 80. jedna z najprężniej działających placówek handlowych w mieście.
– W 2008 roku wymieniliśmy mu drzwi wejściowe i okna. W 2009 roku ociepliliśmy go i odświeżyliśmy – mówi Marek Prubant. – Nadal spełnia rolę domu handlowego. Wkrótce 200 metrów kwadratowych wynajmiemy firmie z Andrychowa. Będzie tu Textil Market.
Na piętrze kłobucczanie będą mogli kupić sobie przeróżną odzież. Musimy wpuścić do Merkurego tak zwaną sieciówkę, bo są trudne czasy i walczymy o przetrwanie.
W Domu Handlowym Maluch w latach 70. był sklep spożywczy, handlowało się tutaj także zabawkami i odzieżą dziecięcą. Dziś jest tu apteka i spożywczy. W 2008 roku budynek zmienił wygląd w środku i na zewnątrz.
– W latach 90. zrezygnowaliśmy, jako spółdzielnia z prowadzenia sklepów przemysłowych i przeszliśmy na dzierżawę, pracownicy przejęli stoiska otwierając swoje firmy – dodaje prezes Prubant.
Jak kłobucczanie widzą zmiany, które zaszły w mieście na przestrzeni kilkudziesięciu lat, czy dawne domy handlowe są nadal chlubą miasta?

– Pojawiły się supermarkety, te wyparły rodzinne sklepy, domy handlowe poszły w zapomnienie – zdradza Anna Jaworska. – Młodzi ludzie zaczęli stąd wyjeżdżać szukając pracy w innych miastach, zwiększyło się bezrobocie. Pozostał jedynie rynek, który w środy i soboty ściągał do Kłobucka i nadal ściąga mieszkańców okolicznych powiatów. Mamy już w Kłobucku prawdziwy Zachód, ale czy tak miał wyglądać ? Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć.

Mieszkańcy mówią, że przyzwyczaili się do Anatola, Merkurego i Malucha. Niektórzy jako dzieci robili w nich zakupy i nie zerwali z tradycją. Ale dziś ich pociechy preferują hipermarkety.

– Od czasu do czasu zaglądam do Anatola, kupuję spożywcze artykuły – twierdzi 53-letni Andrzej Kowalczyk. – Większe zakupy robię w supermarkecie wKłobucku, albo jeżdżę do Częstochowy do Reala. Bo to trochę taniej. Te kłobuckie domy handlowe od lat tu mamy, dawniej przeżywały swój czas świetności, dziś ten już dla nich minął. Są, bo są. Niech tylko ludzie mają prac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto