Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tylko niektóre gminy w regionie dobrowolnie oddają pieniądze za karty pojazdu

Michał Wroński
Wydanie karty pojazdu za sprowadzany pojazd kosztuje dziś 75 zł.
Wydanie karty pojazdu za sprowadzany pojazd kosztuje dziś 75 zł. fot. arc
Wydłuża się lista gmin, które dobrowolnie oddają kierowcom nadpłaty za wydane w latach 2003-2006 karty pojazdu dla samochodów sprowadzanych z zagranicy. Ostatnio na taki krok zdecydował się prezydent Rudy Śląskiej. Większość samorządów w regionie nadal woli jednak w sądzie bronić się przed taką koniecznością. - Nie możemy odpowiadać za błędy legislacyjne, popełniane na szczeblu centralnym - komentują.

W Rudzie Śląskiej, gdzie kierowcy od początku listopada mogą występować o zwrot różnicy między obecnie obowiązującą (75 złotych), a pobraną od nich i zakwestionowaną przez Trybunał Konstytucyjny opłatą (500 złotych) za wydanie karty pojazdu, uprawnionych do złożenia takiego wniosku jest około 2500 osób. Jeśli wszyscy skorzystają z tej możliwości, gmina będzie musiała wydać ze swojego budżetu około milion złotych. Odzyskanie pieniędzy będzie równoznaczne ze zrzeczeniem się przez nich dalszych roszczeń w tej materii.

- Pieniądze są wypłacane w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku. Szacujemy, iż realizacja wszystkich wniosków zajmie nam dwa lata. Dlaczego zdecydowaliśmy się na taki krok? Ze zwykłego poczucia sprawiedliwości - mówi Bożena Krzyżak, naczelnik wydziału komunikacji rudzkiego magistratu.

Podczas gdy w Rudzie Śląskiej kierowcy dopiero zaczynają ustawiać się w kolejce po zwrot niesłusznie pobranych pieniędzy, w Piekarach Śląskich operacja ich zwrotu właśnie dobiega końca. - Do 30 września wypłaciliśmy pieniądze dla 1692 osób, co stanowi prawie 90 procent uprawnionych do ich zwrotu. Wydaliśmy na ten cel ponad 719 tysięcy złotych - wylicza Artur Madaliński, rzecznik tamtejszego Urzędu Miasta. Jak przyznaje, wcześniej tylko jeden kierowca skierował do sądu sprawę przeciwko gminie. Nie została ona rozstrzygnięta. Bez powodzenia natomiast o swoje walczyli w sądach kierowcy z Bielska-Białej. Tamtejszy magistrat ani myśli dobrowolnie zwracać pobieranych w latach 2003 - 2006 opłat za wydanie karty pojazdu.

- Pobieraliśmy je na podstawie ówcześnie obowiązujących przepisów, a sprawa ewentualnego zwrotu tych pieniędzy nie została w jasny sposób uregulowana przepisami - mówi Marek Stańca, naczelnik wydziału komunikacji bielskiego Urzędu Miasta. Jak szacuje, sprawa dotyczy kilku tysięcy kierowców.

- Wypłacenie im tych pieniędzy oznaczałoby duży wydatek dla miejskiego budżetu. One zresztą już dawno zostały przeznaczone na inwestycje drogowe - zarzeka się Stańca.

Podobne stanowisko prezentują prezydenci Katowic, Gliwic i Bytomia - wszędzie tam kierowcy, którzy chcą odzyskać swoje pieniądze, muszą kierować sprawę do sądu z powództwa cywilnego. Korzystają z tego firmy windykacyjne, obiecując im szybkie odzyskanie pieniędzy od gmin. "Zrobimy to w Twoim imieniu, nie angażując Ciebie w procedury administracyjne i sądowe. Wystarczy Twój podpis i wysłanie jednego listu" - obiecuje w internetowym ogłoszeniu jedna z nich. Większość samorządowców dość sceptycznie podchodzi zarówno do tych deklaracji, jak i poczynań swych kolegów po fachu. - W przyszłym roku są wybory. Może po prostu ktoś wpadł na pomysł, by zabiegać o głosy tych kilku tysięcy kierowców? Ciekawe tylko, co na to Regionalna Izba Obrachunkowa - usłyszeliśmy w jednym ze śląskich urzędów.

Z tego, co wczoraj usłyszeliśmy w RIO wynika jasno, że władze gmin, które zdecydowały się na dobrowolny zwrot zakwestionowanych opłat za karty pojazdów mogą spać spokojnie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tylko niektóre gminy w regionie dobrowolnie oddają pieniądze za karty pojazdu - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto