Uczy trudną młodzież i dzieci gry na bębnach

Chyra jest samoukiem. Grą na bębnach zafascynował się w 1996 roku, kiedy jako nastolatek wybrał się do Wolimierza na festiwal muzyczny. Tam po raz pierwszy usłyszał muzykę bębniarską wywodzącą się z korzeni afrykańskich. Od tego momentu zaczął uczyć się grać na bębnach. Nie pobierał prywatnych lekcji, ani też nie zapisał się do szkoły muzycznej. - Ćwiczyłem sam wykorzystując do tego internet. Nigdy nie uczyłem się piosenek, które ktoś kiedyś grał. Od początku starałem się tworzyć swoje własne melodie - podkreśla Chyra.

Kilka lat później Chyra wyjechał do Anglii za pracą. Na Wyspach dalej szlifował grę na bębnach. Gdy wrócił do Polski jego znajomy zaoferował mu pracę nauczyciela historii w Gminnym Ośrodku Kultury w Ciasnej w powiecie lublinieckim. Tam w ramach zajęć artystycznych założył zespół "Trzęsienie ziemi". - Angażując młodych ludzi do zespołu chciałem ich nie tylko nauczyć gry na bębnach, ale jednocześnie wpłynąć na ich lepsze zachowanie wobec społeczeństwa - wyjaśnia Chyra. - Gmina doceniła moje starania i zakupiła dla zespołu tamburyn, pałeczki i grzechotki - wylicza.

Chyra zaczął również uczyć i dawać pokazy gry na bębnach w przedszkolu w Pankach i w Kostrzynie. Dzieciom spodobała się jego inicjatywa i zaczęły brać czynny udział w pokazach wykorzystując do tego różnego rodzaju przeszkadzajki.

W tym roku rozpoczął pracę w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Kukowie, gdzie od września br. oprócz lekcji historii i wiedzy o społeczeństwie prowadzi zajęcia artystyczne. Grupa, z którą ma zajęcia z rytmiki i gry na bębnach liczy kilku chłopców z III klasy gimnazjum. - To trudna młodzież, ale zauważyłem, że tego typu zajęcia są w stanie ją skonsolidować i wyzwolić chęć do działania - twierdzi Chyra.

W grudniu nauczyciel wraz ze swoimi podopiecznymi zorganizował muzyczne mikołajki w Kukowie, podczas których zagrał na bębnach. W nagrodę za pomoc w organizacji mikołajek zabrał chłopców z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego do Panek na wspólne granie z przedszkolakami. Chciał w ten sposób przypomnieć młodzieży, jakie podejście mają do siebie dzieci i jakimi zasadami się kierują. - Zależało mi na tym, żeby połączyć gimnazjalistów z dziećmi, aby zobaczyli, że u dzieci nie ma wzajemnej agresji, a raczej jest pomoc - wyjaśnia Chyra.

W swojej pracy kieruje się mottem zaczerpniętym z piosenki punkowej: "Zanim nauczę cię grać cudze myśli, cudze uczucia, staraj się zapamiętać dziecięce uczucia".

Chyra jest multiinstrumentalistą. Oprócz bębnów gra jeszcze na keyboardzie, gitarze, perkusji i basie. Najbardziej ceni bębny, które wprowadzają jego słuchaczy w kojący trans. Jednocześnie są intstrumentem samodzielnym. - Muzyka etno, którą gram na bębnach, obchodzi się bez dodatkowych instrumentów - zaznacza.