Wiaty na przystankach wzbudziły wiele kontrowersji

Już niebawem rozpoczną się zimne i deszczowe jesienne dni. Wszyscy, którzy korzystają z komunikacji publicznej, wiedzą, że czekają ich trudne chwile. Stanie na przystanku do przyjemności raczej nie należy. Często się zdarza, że autobus się spóźnia i jesteśmy zmuszeni do długiego wyczekiwania na przystanku. Zazwyczaj jest tak, że czekając na autobus spodziewamy się, że przystanek ochroni nas przed deszczem i silnym wiatrem, albo przed prażącym słońcem. Niestety w Kłobucku to nie jest takie oczywiste.

Poprawione przystanki
Przystanki zostały wybudowane w ramach zrealizowanego projektu "Zagospodarowanie Rynku im. Jana Pawła II w Kłobucku wraz z przyległym otoczeniem w latach 2009 - 2010". Zakres projektu obejmował m.in. przebudowę zatok autobusowych wraz z wiatami przystankowymi, obiektów małej architektury, sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Po zakończeniu prac na Rynku im. Jana Pawła II okazało się, że przystanki nie są odpowiednie. Przystanki od początku były zadaszone, jednak według niektórych dachy były umieszczone za wysoko.
Radni oraz mieszkańcy już jesienią 2010 roku, zwracali uwagę, że jesienią i zimą marzną na przystankach ponieważ nie ma tam żadnej szyby, która chroniłaby ich przed wiatrem, deszczem i śniegiem. Burmistrz Krzysztof Nowak zapowiedział wtedy, że w 2011 roku postara się wygospodarować pieniądze na płyty ochronne. Udało się to jednak dopiero w tym roku. W tej kwestii nie chodziło tylko o pieniądze. Kłobucki Rynek jest w strefie ochrony zabytków, dlatego konserwator musiał wyrazić zgodę, żeby taka osłona mogła być zamontowana na wiatach przystankowych. Magistrat musiał także skontaktować się w tej sprawie z autorem projektu zagospodarowania Rynku.
Postanowiono, że trzy czwarte powierzchni przystanków będzie mieć profile aluminiowe osłonięte szkłem. Koszt inwestycji to 47 tys. zł.

Nowe wiaty już są
Nowie wiaty zamontowano na początku października i od razu wzbudziły niemałą sensację. Nowe wiaty wzbudzają mieszane uczucia wśród mieszkańców Kłobucka i okolic. Są ładne, ale jak twierdzą osoby czekające na PKS-y i busy na przystankach i tak nie spełniają swojej funkcji. Dlaczego? - Bo są za niskie, jest za duża przerwa między nimi a dachem. I dlatego tak bardzo wieje -mówi jedna z pań czekających na przystanku. Urząd Miasta w Kłobucku zna problem.
- Po rozmowach z inspektorem możliwe będzie uzupełnienie obudowy - mówi nam Sylwia Piątkowska, sekretarz Kłobucka.