Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wierzchosławice-Dwudniaki. Podopieczni ośrodka w Dwudniakach mają własną ujeżdżalnię i będą przechodzić terapię w siodle [ZDJĘCIA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
W skład zaplecza do hipoterapii wchodzi kryta ujeżdżalnia, stania oraz wybieg dla dziewięciu wierzchowców
W skład zaplecza do hipoterapii wchodzi kryta ujeżdżalnia, stania oraz wybieg dla dziewięciu wierzchowców Paulina Marcinek
W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowaczym w Wierzchosławicach-Dwudniakach otwarto krytą ujeżdżalnię, stajnię i wybieg dla koni. Dzięki temu podopieczni placówki będą mogli korzystać z innowacyjnych zajęć z hipoterapii.

FLESZ - 6 eko-mitów, w które wierzymy

Choć Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowaczy funkcjonuje w nowej lokalizacji w Wierzchosławice-Dwudniaki już drugi rok, brakowało tam miejsca do prowadzenia hipoterapii. Teraz placówka doczekała się zaplecza terapeutyczno-inwentarskiego. Jej podopieczni mogą korzystać z krytej ujeżdżali. Konie mają nowiutką stajnię i obszerny wybieg.

- Warunki, które tutaj mamy przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Przez 46 lat przebywaliśmy w ośrodku w Zbylitowskiej Górze, który nie spełniał żadnych standardów, jakie powinny obowiązywać w placówkach wsparcia osób niepełnosprawnych – mówi Jacek Frankowski, dyrektor SOSW w Wierzchosławicach-Dwudniakach.

Do dyspozycji terapeutów jest dziewięć koni - Hipoterapia przekłada się na wiele sfer naszych dzieci. U jednych poprawiają się kompetencje społeczne, u drugich też komunikacyjne. Najważniejszy jest jednak aspekt rozwoju fizycznego - podkreśla Jacek Frankowski. Do zadań starszych wychowanków będzie należała również opieka nad końmi pod okiem nauczycieli

Ośrodek do hipoterapii kosztował ponad 4,5 mln zł. Blisko 3 mln dofinansowania udało się zdobyć dzięki unijnej dotacji, milion - z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Ze względu na duże dofinansowanie z UE obiekt na razie będzie służył tylko wychowankom SOSW, których obecnie w ośrodku jest 58.

- Środki unijne wymagają od nas tzw. okresu trwałości projektu czyli polega to na tym, że przez 5 lat nie można prowadzić działalności komercyjnej - tłumaczy dyrektor SOSW.

Są jednak plany, aby z ośrodka jeździeckiego mogły w przyszłości korzystać osoby, które nie są wychowankami ośrodka.

- Chcemy, żeby po tych pięciu latach miejsce to było dostępne dla mieszkańców i dla wszystkich zainteresowanych spędzeniem wolnego czasu z końmi - podkreśla Roman Łucarz, starosta tarnowski.

W planach jest jeszcze utworzenie grodu sensorycznego oraz budowa parkingu przy ośrodku. - Gmina ze starostwem przekazali za symboliczną kwotę teren 21 arów, które znajduje się w sąsiedztwie budynku i tam powstanie parking – podkreśla Jacek Frankowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto