Jak ustalili policjanci z komisariatu we Wręczycy Wielkiej, rodzinny dramat, którego finał stanowi tymczasowe aresztowanie domowego oprawcy, trwał od blisko 2 lat. 50-latek znęcał się nad swoją żoną i synem grożąc im pozbawieniem życia, wyzywając wulgarnymi słowami, wypędzając z domu, a także wielokrotnie bijąc, szarpiąc i popychając.
Najczęściej do awantur dochodziło, gdy mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Mimo prowadzonego przez policjantów postępowania i zastosowanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru, podejrzany nie poprawił swojego zachowania. Mężczyzna nie stawiał się na wezwania policji, dalej wszczynał awantury, a w minionym tygodniu został przyłapany na prowadzeniu samochodu w stanie nietrzeźwości. Sąd przychylił się do wniosku śledczych oraz prokuratora i zadecydował, że tylko najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zapewni prawidłowy tok postępowania.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?