Wypadek rowerzystki w Lipiu. 39-letni kierowca peugeota uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że był pijany

W sobotę (11 kwietnia), około godziny 15.20, do oficera dyżurnego kłobuckiej komendy dotarła informacja na temat potrącenia rowerzystki przez samochód osobowy. Do wypadku doszło na ul. Częstochowskiej w Lipiu.

Kierowca samochodu uciekł się z miejsca zdarzenia. Świadkowie przekazujący informację wskazywali, że w zdarzeniu brał udział peugeot koloru ciemnego. Jednocześnie uzyskaliśmy wstępne informacje na temat tego, w jakim kierunku mógł odjechać sprawca.

Na miejsce skierowano dostępne patrole z Kłobucka i z Krzepic. Około godziny 16 mundurowi z kłobuckiej drogówki znaleźli samochód i kierowcę, który potrącił rowerzystkę. Okazało się, że był nim 39-letni mieszkaniec gminy Lipie, któremu od razu przeprowadzono badanie stanu trzeźwości. Mężczyzna znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Dodatkowo od mężczyzny pobrano krew do szczegółowych badań.

Policjanci z drogówki ustalili, że kierowca peugeota, jadąc w kierunku Dankowa, najechał na jadącą w tym samym kierunku 43-letnią rowerzystkę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzona została zabrana do częstochowskiego szpitala. Na szczęście obrażenia, których doznała rowerzystka, nie zagrażały bezpośrednio jej życiu. Po przeprowadzonych szczegółowych badaniach i zaopatrzeniu medycznym opuściła szpital.

- Aktualnie sprawą zajmują się kłobuccy kryminalni. 39-letni kierowca peugeota musi liczyć się z surowymi konsekwencjami za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Zarzuty jakie mu grożą będą związane z ustaleniami śledczych i opiniami biegłych, natomiast na pewno odpowie za ucieczkę z miejsca zdarzenia drogowego - mówi Joanna Wiącek-Głowacz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.