Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Blachowni [ZDJĘCIA]: Samochód wjechał pod pociąg. Kierowca usiłował ominąć szlaban [AKTUALIZACJA]

BR
Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło w piątek ok. godz. 5.30 na ulicy Konopnickiej w Blachowni. Osobowy seat wjechał wprost pod pociąg towarowy. Zarówno kierowca seata, jak i jego pasażer zostali zabrani do szpitala. Niestety starszy z mężczyzn zmarł.

Policja otrzymała informację o zdarzeniu o godz. 5.37. W tej chwili trwa ustalanie przyczyn wypadku.

Dzisiaj około 5.40 oficer dyżurny częstochowskiej komendy otrzymał zgłoszenie wypadku, do którego doszło w Blachowni, na przejeździe kolejowym tuż przy skrzyżowaniu ulic Konopnickiej i Kawowej. Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że kierujący seatem ibizą wjechał na tory od ulicy Konopnickiej, mimo opuszczonych półzapór, zderzając się z jadącym od Lublińca pociągiem towarowym. 46-latek jadący seatem i 33-letni pasażer tego auta zostali przewiezieni do szpitala. Niestety starszy z mężczyzn zmarł.

- Pojazd seat, którym jechało dwóch mężczyzn wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy, załadowany węglem, który jechał w stronę Częstochowy - mówi Marta Ladowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

- Kierowca oraz pasażer zostali ranni, z czego jeden bardzo ciężko. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że są to mieszkańcy Blachowni jadący do pracy do jednej z firm w częstochowskim Gnaszynie - informuje Paweł Gąsiorski z lokalnego portalu gminablachownia.pl

Zarówno kierowca seata, jak i jego pasażer zostali zabrani do szpitala. Niestety starszy z mężczyzn zmarł. Na DK 46 nie ma utrudnień, utrudniony jest natomiast ruch kolejowy, który odbywa się w tej chwili tylko jedną nitką.

Na miejscu pracują policjanci, strażacy i pracownicy kolei. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto