Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyścig na lotnisku w Ostrowach nad Okszą w powiecie Kłobuckim. Akcja Razem Bezpieczniej [ZDJĘCIA]

MH
W niedzielę w Ostrowach nad Okszą zobaczymy wyścigi na 1/4 mili i symulacje wypadku. Można będzie też sprawdzić, jak nasz organizm zachowuje się podczas jazdy po alkoholu.

Impreza pod nazwą "Razem bezpiecznie" odbędzie się w najbliższą niedzielę na lotnisku w Ostrowach. Ma - według organizatorów - przyciągnąć kilkanaście tysięcy amatorów czterech kółek z całego kraju i przekonać ich do bezpiecznych zachowań na drodze.

Ostrowskie lotnisko było dotychczas znane z tego, że spotykali się na nim kierowcy szybkich samochodów - amatorzy nielegalnego ścigania. Stwarzali w ten sposób zagrożenie dla innych użytkowników drogi, która na co dzień jest otwarta dla ruchu samochodowego. Jedynie jej kilkusetmetrowy odcinek funkcjonuje od czasu do czasu, jako miejsce do lądowania niewielkich samolotów.

Organizacja nielegalnych wyścigów samochodowych w ostatnich latach przybrała na sile - zarówno w skali kraju, jak i w regionie.

- Młodzi ludzie naoglądali się zagranicznych filmów i dziczeją - twierdzi Marcin Tronina, kierowca z Częstochowy. - Na lotnisku w Ostrowach najgorzej jest wieczorami w okresie letnim. Strach tamtędy jeździć, bo młodzież sportowymi autami rozwija tam autostradowe prędkości.

Wychodząc więc z założenia, że lepiej pozwolić na ekstremalne wyczyny kierowców, nie narażając jednocześnie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo, jeden z kłobuckich policjantów postanowił... zalegalizować takie wyścigi.

- Oczywiście tylko na czas imprezy, którą organizujemy -podkreśla mł. asp. Radosław Włodarek z Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku i dodaje: - Nie dość, że legalne, to na dodatek z wielką pompą. Po raz pierwszy w historii amatorzy dużych prędkości będą mogli legalnie ścigać się na awaryjnym lądowisku wojskowym w Ostrowach nad Okszą.

- Nic to nie zmieni - bez wahania komentuje pomysł organizacji imprezy jeden ze street driftowców, który z obawy przed policją nie chce ujawnić swoich personaliów. - My i tak będziemy się ścigać. Pomysł oczywiście jest fajny, bo takie imprezy są potrzebne, ale my uprawiamy street racing w dużej mierze po to, żeby posmakować owocu zakazanego.

Takiej imprezy w regionie jeszcze nie było!

Z Radosławem Włodarkiem policjantem rozmawia Maciej Hasik

Skąd pomysł na tego typu imprezę?
Po pierwsze, takiej imprezy u nas jeszcze nie było. Po drugie, problemu nielegalnych wyścigów nie da się zamieść pod dywan i czekać aż sam się rozwiąże. Dlatego "Razem bezpiecznie" będzie okazją do zabawy i edukowania kierowców co powinni, a czego nie powinni robić na drodze.

Jakie atrakcje czekają na miłośników czterech kółek?
Wyścigi samochodowe to nie jedyna atrakcja, jaka czeka na widzów i uczestników imprezy. Oprócz wyścigów na 1/4 mili czekać będą na nich także symulator zderzeniowy oraz symulator dachowania.

Będzie można także zasiąść za kierownicą pojazdu korzystając z alkogogli, które każdemu kierowcy pozwolą bez ryzyka zapoznać się z konsekwencjami jazdy pod wpływem alkoholu i uzmysłowić, jak jazda na "podwójnym gazie" ogranicza prawidłowe reakcje za kierownicą. Nie zapomnieliśmy także o miłośnikach dwóch kółek. Dla nich przygotujemy pokazy driftingu na motorach.

Street racing w regionie

Pasjonaci szybkiej jazdy
Uzależnieni od adrenaliny. Śląscy szybcy i wściekli. Swoje wyścigi organizują w paru miejscach na Śląsku, gdzie można przejechać odcinek 400 metrów na prostej drodze. Spotykają się zazwyczaj w każdą niedzielę wieczorem sezonu letniego i za sprawą swoich samochodów potrafią wyczyniać cuda. Wśród szumu silników i w atmosferze napięcia (w każdej chwili może przyjechać policja) uprawiają tzw. street racing w naszym regionie.

Kto uprawia ten "sport"?
Od 18-latków, którzy podkradają samochód rodzicom, aż po ludzi, którzy mają własne firmy, prawników, inżynierów, bankowców, dla których jest to odskocznia od codzienności. Nie ma jednej grupy. Nie są to ludzie z marginesu, przestępcy, którzy się wyłamują.

Gdzie można ich spotkać?
Tak naprawde wszędzie. Jednego dnia mogą być w Ostrowach, kolejnego w Częstochowie, Katowicach czy Krakowie. Odległości nie mają dla nich znaczenia. Często wyjeżdżają też poza granice województwa żeby oddawać się swojej pasji. Dla policji są często nieuchwytni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto