Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Blachowni. Sprawca stanie przed sądem. 33-letni Rafał Z. spędził już w więzieniu 9 lat

Bartłomiej Romanek
33-letni Rafał Z., który jesienią ubiegłego roku brutalnie zamordował i zgwałcił w Blachowni 58-letnią kobietę, już za kilka dni stanie przed częstochowskim sądem. Nie będzie to dla niego nowość, bo dotychczas spędził już za kratkami 9 lat i 4 miesiące.

Zabójstwo 59-letniej kobiety w Blachowni było jedną z najbardziej bestialskich zbrodni w ostatnich miesiącach w regionie częstochowskim. 1 października 2016 roku w godzinach porannych, w okolicach Urzędu Stanu Cywilnego w Blachowni znalazł zwłoki kobiety. W pobliżu zwłok biegał mały pies, który nie dopuszczał nikogo do zwłok.

Policja szybko ustaliła, że zmarłą jest 58-letnia Barbara A., która mieszkała na pobliskim osiedlu i poprzedniego dnia w godzinach 22.00-23.00 była widziana podczas spaceru z psem. Śledczy otrzymali również informacje, z których wynikało, że w pobliżu miejsca zdarzenia przebywał wielokrotnie karany za różne przestępstwa Rafał Z.

- Na podstawie zeznań świadków stwierdzono, że 30 września ub.r. około godz. 23.30 Rafał Z. przebywał także w jednym z lokali gastronomicznych w Blachowni, gdzie wyrzucił do kosza różaniec. Mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, był bardzo pobudzony i agresywny oraz miał roztarganą koszulkę - relacjonuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. Wszystko wskazuje, że Rafał Z. odwiedził lokal tuż po dokonaniu zabójstwa Barbary A.

Sprawca został zatrzymany 1 października 2016 roku o godz.18.30 w Blachowni, obok miejsca zamieszkania byłej partnerki. - W toku śledztwa prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa Barbary A., popełnionego w związku ze zgwałceniem pokrzywdzonej. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Rafał Z. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień - mówi Tomasz Ozimek.

Zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu Barbary A. było gwałtowne uduszenie. Ponadto w trakcie sekcji ujawniono obrażenia świadczące o stosowaniu wobec pokrzywdzonej przemocy seksualnej.

Biegli z zakresu badań DNA ustalili, że na odzieży i bieliźnie, zabezpieczonej od Rafała Z., znajdują się ślady biologiczne pochodzące od Barbary A. Ślady takie ujawniono również na zabezpieczonym w śledztwie różańcu.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie. W wydanej opinii biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili dokonania zarzucanego mu czynu Rafał Z. był poczytalny.

Rafał Z. był w przeszłości wielokrotnie karany za kradzieże, rozboje i przestępstwa narkotykowe. W zakładach karnych spędził łącznie 9 lat i 4 miesiące. Bogatą kartotekę ma również brat zabójcy. Mężczyzna pod koniec 2015 roku zgwałcił kobietę w alei Niepodległości. Rafał Z. miał być nawet świadkiem w tej sprawie, ale na rozprawie się nie stawił, bo w tym samym czasie sam stanął przed sądem, który rozpatrywał wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

Przestępstwo zabójstwa, popełnione w związku z dokonaniem zgwałcenia, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 12 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności.

Proces ma się rozpocząć 21 czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto