Zatrzymani za usiłowanie włamania do domu w Kamyku

W nocy ze środy na czwartek, 5 sierpnia, policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Kłobucku uzyskali informacje na temat podejrzanych osób kręcących się z latarkami przy jednym z domów na ul. Szkolnej w Kamyku. Policjanci o swoich ustaleniach policjanci poinformowali oficera dyżurnego, po czym udali się miejsce, którego dotyczyła informacja. Na miejsce skierowano również wsparcie z Komisariatu Policji we Wręczycy Wielkiej.

Podczas sprawdzania posesji oraz zabudowań, których dotyczyła uzyskana informacja, mundurowi z kłobuckiej „patrolówki” ustalili, że w domu nie ma domowników, natomiast widoczne były ślady obecności innych osób. Po kilku minutach stróże prawa zatrzymali dwóch ukrywających się na posesji mężczyzn. Zatrzymani byli ubrani w stroje moro i wysokie buty. Jeden nosił ciemną czapkę, a drugi kominiarkę. Poza tym policjanci znaleźli przy nich m.in. latarkę, duży nóż, pałkę teleskopową, młotek i siekierę.

Następnie stróże prawa sprawdzili teren przyległy do posesji, gdzie w odległości około 100 metrów, ujawnili pusty samochód terenowy z rejestracją spoza powiatu kłobuckiego. Pokrywa silnika pojazdu byłą ciepła, a przez okna widać było, że w środku znajdują się m.in. brechy i przenośne radiostacje. Przy jednym z mężczyzn, odnaleziono kluczyki do tego samochodu, natomiast właściciela pojazdu nie było wśród zatrzymanych.

Dodatkowo, podczas przeszukania pojazdu, stróże prawa zabezpieczyli woreczek z białym proszkiem, który po wykonaniu wstępnych testów okazał się być amfetaminą. W toku wykonywanych czynności śledczy ustalili, że odnalezione narkotyki należały do właściciela samochodu, mieszkańca powiatu częstochowskiego, który usłyszał zarzuty karne dotyczące posiadania nielegalnej substancji. Podejrzany przyznał, że odnaleziona amfetamina mależała do niego.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił postawić dwóm mężczyznom zatrzymanym „na gorącym uczynku” zarzuty karne usiłowania włamania. Podejrzani to: 40-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego oraz 33-letni mieszkaniec Częstochowy.

Dokładne okoliczności całej sprawy wyjaśniają kłobuccy kryminalni pod nadzorem częstochowskiego prokuratora, który wobec wszystkich podejrzanych zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.