Kłobuck: Ustawa śmieciowa. Mieszkańcy żalą się na brak worków i koszy

Kłobuck: Ustawa śmieciowa jeszcze zgrzyta

Ustawa śmieciowa w Kłobucku nie działa jeszcze w pełni tak jak powinna. Tryby nowego systemu odbioru odpadów jednak się zacinają j zgrzytają.

- Wcale nie jest tak różowo z tym systemem - żali się mieszkanka ul. Tartakowej w Borowiance. - My wypełniliśmy deklarację ale do dzisiaj nie dostarczono nam kosza. To jakiś absurd, mąż interweniował już w tej sprawie i powiedziano nam, że ktoś się pomylił i że wszystko zostanie naprawione. Ale nic się nie zmieniło. Mieszkamy rozmawiałam z sąsiadami z Kamyka i oni z kolei nie dostali worków na śmieci. Nie wiem, może to jakieś specjalne traktowanie nas po macoszemu przez gminę, bo chcemy się odłączyć od Kłobucka - snuje przypuszczenia kobieta.

- Jesteśmy starszymi ludźmi mamy parę złotych emerytury i nie stać nas z mężem, żeby wydawać po osiem złotych na bilety na wyjazdy do urzędu, żeby prostować czyjeś błędy,

Burmistrz Krzysztof Nowak, zapewnia że o umyślnym działaniu w przypadku ustawy śmieciowej w Kłobucku nie może być mowy.

- Dopóki jesteśmy razem, to działamy razem, nie ma mowy o gorszym traktowaniu Kamyka. Sprawdziłem przypadku tych państwa 21 czerwca do firmy, która odbiera odpady trafiła lista, na której znajduje się również posesja tych państwa. Niestety najwyraźniej po stronie firmy doszło do jakiegoś niedopatrzenia. Interweniowaliśmy już i pojemnik zostanie jeszcze dziś lub jutro dowieziony pod wskazany adres. Co do worków, to owszem nie wszędzie one zostały jeszcze dostarczone. Jak twierdzi firma, po prostu na rynku brakuje worków. Wszyscy w jednym czasie zaczęli je kupować w wielkich ilościach, bo przecież nabywały je nie tylko firmy ale także gminy,żeby się zabezpieczyć. Nie ma jednak obaw, w najbliższych czasie wszyscy dostaną worki.