Spotkania rozgrywane było w gorącej atmosferze, o którą zadbali również kibice obu stron. Całkiem spora grupa fanów przyjechała z Osieka nad Notecią i głośno wspierała swoich zawodników. Zresztą kibice miejscowych nie pozostawali im dłużni, dzięki czemu przez dużą część spotkania mieliśmy do czynienia z dobrym dopingiem.
A na boisku działo się wiele. Żadna ze stron nawet nie myślała o "badaniu rywala". Jedni i drudzy od pierwszych minut ruszyli do ataków. Swoje sytuacje mieli i goście, i gospodarze, choć trzeba przyznać, że bardziej klarowne i częściej stwarzali sobie piłkarze Noteci Miasteczko. Piłka jednak kilkukrotnie mijała słupek gości w bliskiej odległości, co zwiastowało, że miejscowi powoli przejmują inicjatywę i chcą podtrzymać swoją passę na własnym terenie, gdzie dotychczas tylko raz stracili punkty, dość niespodziewanie remisując z Iskrą Bądecz, a więc ligowym średniakiem.
Ostatecznie Noteć dopięła swego i wypunktowała Orła Osiek, w czym wydatnie pomogły bramki Kamila Łochowicza (dwa trafienia) oraz Krystiana Milachowskiego. Noteć wygrała i utrzymała prowadzenie w tabeli z bezpieczną przewagą nad Sokołem Kościerzyn Wielki. Orzeł Osiek z kolei zajmuje w klasyfikacji szóste miejsce.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?