Człowiek Roku 2011 wybrany

- Orkiestra istnieje od 1998 roku - opowiada Andrzej Kała, dyrektor GOK-u we Wręczycy Wielkiej. - Przez ten czas przez zespół przewinęło się około 200 młodych ludzi. Przy orkiestrze istnieją dwie grupy mażoretek. Swoimi popisami urozmaicają wszystkie publiczne występy orkiestry.

Orkiestra powstała spontanicznie. Dyrektor GOK-u zorganizował spotkanie z rodzicami. - Sześciu rodziców od razu kupiło swoim pociechom instrumenty. Potem były lekcje gry na puzonach, klarnetach, dzwonkach - zdradza Kała. - Nasze instrumenty liczą po 30 lat. Naprawiamy je, ale mamy też i nowe. Trąbki, ksylofon i dzwonki kupiliśmy przy wsparciu środków ministerialnych. I teraz nasza orkiestra jest prawie jak mała filharmonia, która walczy o tytuły ze światowymi orkiestrami.
Od początku zespołem kieruje kapelmistrz Bartłomiej Pięta. Do naboru przystąpiło w 1998 roku 66 uczniów. Z grupy tej wyłonił pierwszy, czterdziestoczteroosobowy skład orkiestry. - Uczę dzieci od zera. Nauka jest u nas bezpłatna - mówi Pięta. OSP Wręczyca kupiła orkiestrze cztery partytury nut, bo bez nich nie da się pracować. - Nasza orkiestra jest fajną alternatywą dla dzieci i młodzieży, która chce rozwijać swoje pasje. Kilku moich uczniów trafiło na studia muzyczne - dodaje Pięta. - Moim marzeniem jest, aby nic się nie zepsuło, żeby było tak jest w orkiestrze.

Marsze to podstawowy repertuar orkiestry. Utwory pisane są do jej potrzeb. - Mamy ponad 130 utworów w swoim repertuarze - mówią młodzi muzycy. - Gramy arie operetkowe, kolędy i utwory rozrywkowe.

Członkowie orkiestry nie chodzą po klubach, ani kawiarniach, bo każdą wolną chwilę spędzają w GOK-u na próbach. A ćwiczą dwa razy w tygodniu - w środy i soboty. - To nie tylko hobby, ale wspaniała zabawa. Mieszkańcy uśmiechają się do nas jak pokazujemy się na scenie, bo urozmaicamy gminne święta - dodają muzycy. Najmłodszy z nich ma 7 lat, najstarszy 23.

Młodzieżowa Orkiestra Dęta tak zagrała na mistrzostwach Europy w 2010 roku w Niemczech, że zdobyła złoty medal.