Gmina Kłobuck zaskarży ubezpieczyciela szkół

- Negocjacje nie przyniosły skutku. Będziemy dochodzić swoich praw na drodze sądowej - zapowiada Krzysztof Nowak, burmistrz Kłobucka.

Tej zimy w kilku przedszkolach i szkołach zamarzły rynny. W trakcie roztopów woda dostała się do pomieszczeń szkolnych. Najbardziej ucierpiał Zespół Szkół w Libidzy.

Gmina oszacowała straty na 10 tys. złotych.

Inter Risk twierdzi, że nie musi płacić za zniszczenia spowodowane przez topniejący śnieg. - Szkoda związana z uszkodzeniem budynku na skutek roztopów śniegu i przecieku wody przez nieszczelne poszycie dachu nie mieści się w zakresie ubezpieczenia - wyjaśnia Piotr Stasiński, starszy specjalista ds. likwidacji szkód majątkowych w Inter Risk.

Tymczasem firma wypłaciła 1500 złotych odszkodowania Przedszkolu nr 5 w Kłobucku. Stasiński twierdzi, że w tym przypadku było to uzasadnione, bo szkoda powstała na skutek działania ciężaru śniegu na dach budynku.

- Ubezpieczyliśmy wszystkie szkoły od zalania, a przecież śnieg to woda - dziwi się Jacek Krakowian, dyrektor kłobuckiej oświaty. - Z firmą rozwiązaliśmy umowę i pewnie to miało wpływ, że nie chce teraz wypłacić odszkodowań.

Obecnie gminę ubezpiecza PZU. - W przeciwieństwie do firmy Inter Risk PZU nie komplikuje wypłat z tytułu odszkodowań. Gdy zalało Przedszkole nr 1, ubezpieczyciel szybko wypłacił nam odszkodowanie - zaznacza Nowak.