- Kontenery są praktyczne i trwałe, chcemy, żeby mieszkańcy przekonali się, że nie ma się czego obawiać - przekonuje Krzysztof Chamarowski, dyrektor Zarządu Dróg i Gospodarki Komunalnej.
Kłobuck jak wiele polskich miast boryka się z brakiem lokali socjalnych. Gminy mają obowiązek zapewnienia takich pomieszczeń ludziom o najniższych dochodach lub osobom eksmitowanym. Są to mieszkania o obniżonym standardzie - minimalna powierzchnia takiego lokum to 5 m. kw. na osobę.
Samorządy jednak nie dysponują odpowiednimi zasobami mieszkaniowymi. W Kłobucku "na już" potrzebnych jest 28 pomieszczeń socjalnych, docelowo powinno być ich 33.
- Rozwiązaniem mogą być kontenery socjalne. Jestem po rozmowach z producentem, w maju postawimy przy naszej siedzibie jeden taki kontener - mówi Chamarowski. - Chciałbym, żeby mieszkańcy i radni mogli sobie obejrzeć z bliska taki obiekt i przekonali się, że nie ma się czego bać.
Kłobucka nie przerażają doświadczenia innych miast. Trzy lata temu władze Bytomia postawiły 20 kontenerów socjalnych. Część z nich jest już zniszczonych, jeden podpalono, a w drugim wybuchł pożar. Ogień strawił również kontenerowiec z lokalami socjalnymi w Skoczowie.
Kontenery, których zakup rozważa się w Kłobucku, to moduły o wymiarach 3x6 m, które można ze sobą łączyć w poziomie, a nawet ustawiać jeden na drugim, Koszt jednego modułu to wydatek rzędu 40-50 tys. w zależności od wyposażenia.
Miasto ma już nawet dwie lokalizacje dla kontenerów: to tereny przy ul. Poprzecznej, na zapleczu pływalni oraz przy ul. Wodociągowej. Mają mieć konstrukcję żelbetową, odporną na ogień, producent daje na nie 20-letnią gwarancję. W kryzysowej sytuacji można je np. przewieźć w dowolne miejsce i ustawić na posesji, na której się spalił dom.
Kontenery socjalne budzą jednak wiele kontrowersji. Pojawiają się zarzuty o tworzenie gett dla ubogich. - Poddaję ten pomysł pod rozwagę. Kontenery to znacznie tańsze rozwiązanie niż budowanie lokali socjalnych w technologii tradycyjnej - broni swojego pomysłu Chamarowski.
W niektórych miastach kontenery stanowią straszak dla tych, którzy nie płacą czynszu.
- Jest cała rzesza osób, które nie płacą. ale mówią: "nie mamy dochodów", macie nam zapewnić mieszkanie i nie mówię tu o osobach zniedołężniałych, czy chorujących. W przeszłości tacy ludzie dostawali nowe mieszkanie socjalne wartości np. 120 tys zł, co ktoś mógłby traktować jako nagrodę, za długi. Być może widmo zamieszkania w kontenerze, będzie motywowało do regulowania zobowiązań - mówi Krzysztof Nowak, burmistrz Kłobucka, podkreślając, że ostateczna decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?