Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłobuck. Nie żyje poszukiwany kierowca porzuconego w lesie peugota. Znaleziono zwłoki. Zagadkowa śmierć

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Patrol policji, który udał się na miejsce zdarzenia drogowego, ujawnił samochód osobowy, który wcześniej najprawdopodobniej uderzył w znak i skarpę. W pojeździe nie było nikogo z pasażerów
Patrol policji, który udał się na miejsce zdarzenia drogowego, ujawnił samochód osobowy, który wcześniej najprawdopodobniej uderzył w znak i skarpę. W pojeździe nie było nikogo z pasażerów
Całą noc i niedzielny poranek trwały poszukiwania mężczyzny, którego samochód porzucony na drodze odkryto w nocy z 22 na 23 października w rejonie Rębielic Królewskich. Wczesnym popołudniem w lesie na wysokości Góry Rębielskiej natrafiono na zwłoki poszukiwanego. Na miejscu trwają czynności prokuratury i policji, w tym techników kryminalistyki.

W nocy z 22 na 23 października na drodze przy lesie w okolicach Góry Rębielskiej odkryto pusty samochód marki peugot, noszący ślady kolizji. W środku nie było pasażerów.

Zgłoszenie w środku nocy

Zgłoszenia o porzuconym pojeździe dokonali przejeżdżający tamtędy kierowcy.

- 22 na 23 października o godzinie pierwszej w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na odcinku drogi w kierunku Rębielic Królewskich - informuje aspirant Joanna Wiącek-Głowacz, oficer prasowy KMP w Kłobucku. - Patrol policji, który udał się na miejsce, ujawnił samochód osobowy, który wcześniej najprawdopodobniej uderzył w znak i skarpę. W pojeździe nie było nikogo z pasażerów - dodaje rzeczniczka.

Poszukiwania kierowcy

Funkcjonariusze wezwali na miejsce zdarzenia technika kryminalistyki, aby dokonał oględzin pojazdu.

- W międzyczasie ustaliliśmy właściciela samochodu. Policjanci, którzy pojechali do niego do domu, otrzymali informację, że tej nocy samochód użytkował jego 31-letni syn. W związku z tym, że mężczyzna był ofiarą wypadku i będąc w szoku oddalił się, mógł potrzebować pomocy. Zarządzono natychmiastowe poszukiwania - uściśla Wiącek- Głowacz.

W poszukiwaniach 31-latka brali udział funkcjonariusze policji, strażacy PSP, OSP oraz rodzina i znajomi zaginionego.
Bliscy mężczyźni zamieścili dramatyczny apel o pomoc.

- Prosimy o pomoc. W nocy przy Górze Rębielskiej miał miejsce wypadek. Chłopak jechał sam. Policja znalazła tylko auto, kierowcy nie było, gdzieś poszedł w las. Był widziany od strony Rębielic Królewskich w stronę Wilkowicka.
Rodzina szuka na własną rękę, dołączamy zdjęcie. Ktoś zna miejsce pobytu? - pisali znajomi mężczyzny.

Zwłoki w lesie

Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań do godzin przedpołudniowych nie przyniosły one rezultatu.

- W związku z tym, że nie udało się znaleźć 31-latka, matka mężczyzny około południa przyszła na komendę złożyć oficjalne zawiadomienie o zaginięciu syna - relacjonuje Joanna Wiącek-Głowacz - W tym czasie otrzymaliśmy informację, że znajomi mężczyzny, którzy w dalszym ciągu prowadzili poszukiwania na miejscu, natknęli się na jego zwłoki - dodaje.

Na miejscu ujawnienia zwłok pracuje policja, prokurator i technicy kryminalistyki. Ustalane są prawdopodobne przyczyny zgonu. Prokurator zarządził sekcję zwłok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto