Kolizja za kolizją

Do pierwszej kolizji doszło w Przystajni na ul. Kolejowej. Kierująca fiatem panda kobieta wykonując manewr cofania nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu samochodem land rover. W Zajączkach kierowca fiata punto stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka fiatem ducato. W Szarlejce 32-latek z Częstochowy kierujący samochodem vw passat nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, nie zachował również należytego odstępu od poprzedzającego go opla astry i najechał na jego tył. W wyniku zdarzenia kierujący oplem uderzył w zaparkowane na parkingu dwa samochody. Sprawca kolizji – kierowca volkswagena - ukarany został mandatem w wysokości 400zł. W tym samym czasie w Waleńczowie na ul. Częstochowskiej ciężarowy mercedes również nie zachował prawidłowego odstępu między pojazdami, najechał na tył skody, a prawą stroną burty zahaczył o prawidłowo zaparkowane audi. Natomiast w Pankach kierujący ciężarowym mercedesem na prostym odcinku drogi nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wymijania i doprowadził do zderzenia z volkswagenem. Jak się okazało 37-latek kierujący ciężarówką miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.