Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lipie: Chcą zamknąć szkołę

Rafał Kuś
Do Szkoły Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego chodzi 124 uczniów
Do Szkoły Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego chodzi 124 uczniów RK
Największej szkole podstawowej w gminie Lipie grozi zamknięcie. Budynek stwarza niebezpieczeństwo dla dzieci. Trzeba wymienić stropy

W 2009 roku wydano ekspertyzę, z której wynika, że budynek szkoły podstawowej w Lipiu jest w złym stanie technicznym. Zniszczone są drewniane belki stropu, tynk odrywa się od sufitu, cały dach jest do wymiany. Teraz szkoła musi zamknąć jedną salę lekcyjną i gabinet dyrektora. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego warunkowo przedłużył termin remontu do 31 lipca. Jeśli do tego czasu stan budynku nie ulegnie poprawie, szkoła zostanie zamknięta. - Ekspertyza mówi jasno wyraźnie. Przedłużyliśmy termin, ale to wszystko, co możemy zrobić - mówi Stefan Pawełczyk, z-ca kierownika PINB w Kłobucku.

Do szkoły w Lipiu chodzi 124 uczniów. Ekspertyza dopuszcza użytkowanie budynku, ale zaleca, żeby go nadmiernie nie obciążać. A w razie jakichkolwiek pięknieć natychmiast zamknąć. - Przecież nasze dzieci siedzą na bombie, która w każdej chwili może wybuchnąć - denerwuje się jedna z mieszkanek Lipia.
Koszt remontu może wynieść ok. miliona złotych. Gmina nie ma pieniędzy na taką inwestycje. - W tym roku musimy spłacać kredyty i mamy dużo wydatków bieżących. Na inwestycje przeznaczyliśmy tylko 300 tys. zł - mówi Bożena Wieloch, wójt gminy. - Będziemy starać się o dotację z Ministerstwa Edukacji Narodowej. To nasza jedyna droga.

Problem fatalnego stanu budynku znany jest w Lipiu od kilku lat, ale poprzednia władza zamiatała go pod dywan. Co prawda w zeszłym roku złożono wniosek o dofinansowanie termomodernizacji szkoły, a także wymianę stropów i dachu, ale nie został zakwalifikowany.
Józef Podruczny, dyrektor podstawówki, bezskutecznie starał się w gminie o dodatkowe środki na remonty. Rada gminy doskonale wiedziała, że szkoła jest do kapitalnego remontu

- Pisaliśmy o dodatkowe pieniądze, ale nie dostawaliśmy nawet odpowiedzi - denerwuje się dyrektor.
W zeszłym rokuna remont szkoła dostała z budżetu gminy... 6 tys. złotych. W tym roku otrzyma tyle samo. - To nie wystarczy nawet na wymalowanie połowy szkoły. Poza tym mamy już 13 tys. zł długu za opał - twierdzi Podruczny, który jest dyrektorem placówki od 1984 roku.
Ostatni remont, jaki pamięta, był w latach 90. Wtedy też z pieniędzy kuratorium oświaty udało się wymienić pokrycie dachowe, które wcześniej przeciekało.
Teraz przed szkołą stanął poważny problem. Bo jeśli nie będzie pieniędzy na remont, trzeba przenieść gdzieś dzieci, żeby mogły się dalej uczyć.
W gminie są jeszcze cztery podstawówki - w Lindowie, Rębielicach Szlacheckich i Natolinie.
- To przynajmniej kilka kilometrów stąd, więc może być kłopot - zauważa Podruczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto