W poniedziałek śląscy celnicy prowadzili rutynowe czynności kontrolne samochodów poruszających się po drogach województwa. W zatrzymanym za Częstochową samochodzie dostawczym sprawdzili paliwo. Okazało się, że kierowca jechał na „opale”.To doprowadziło ich do prywatnej posesji pod Kłobuckiem. Tam na podwórku stały 3 ciężarówki, a w baku każdej znajdował się olej opałowy. W garażu mundurowi znaleźli jeszcze 3 zbiorniki o łącznej pojemności 6 tys. litrów, które służyły do magazynowania oleju opałowego.
W wyniku kontroli funkcjonariusze zatrzymali prawie 11 tys litrów oleju opałowego o rynkowej wartości ponad 31 tys. złotych. Służba Celna szacuje, że tylko na samej akcyzie państwo straciłoby ok. 23 tys. zł.Dokładny rozmiar nielegalnego procederu oraz czas jego trwania ustali postępowanie karne skarbowe. Sprawę pod nadzorem prokuratury poprowadzi Urząd Celny w Częstochowie.
Grupy zajmujące się nielegalnym wykorzystywaniem paliw oszukują Skarb Państwa oraz stanowią nieuczciwą konkurencje dla tych, którzy robią to zgodnie z prawem. Olej opałowy przeznaczony jest do celów opałowych i grzewczych. Obciążony jest niższą stawką akcyzy od paliwa napędowego.Każdy, kto zmienia przeznaczenie oleju opałowego i używa go do celów napędowych łamie prawo i podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat 2.
Izba Celna w Katowicach
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
