Pożar w Węglowicach. 10 zastępów gasiło ogień. Rodzina bez dachu nad głową

Ogień wybuch w niedzielę wieczorem w jednym z domów w Węglowicach. Pożar gasiło w sumie 10 zastępów straży pożarnych w tym trzy z PSP i siedem z OSP.

- Zgłoszenie w sprawie pożaru wpłynęło w niedzielę o 23.24. Po dojeździe strażaków na miejsce okazało się, że pali się drewniany ganek, ściana i dach budynku mieszkalnego. Działania jednostek polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu trzech prądów w natarciu na palący się budynek i jednego w obronie pobliskiego budynku gospodarczego - mówi mł. bryg. Mariusz Gosławski z PSP w Kłobucku. Strażacy przeszukali także pomieszczenia w poszukiwaniu osób, które mogły jeszcze znajdować się w środku, nikogo jednak nie znaleziono. - W spalonym ganku znaleziona została butla gazowa propan-butan z wytopionym zaworem. Została ona poddana schłodzeniu. Kolejna butla, która jednak nie została poddana działaniu wysokiej temperatury znajdowała się w kuchni - dodaje rzecznik PSP w Kłobucku.

W budynku mieszkały trzy osoby, które w porę opuściły pomieszczenia budynku. Dom został mocno zniszczony przez pożar. Spaleniu na całej powierzchni uległ dach budynku, spalił się drewniany ganek i cała ściana wyjściowa.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przypuszczalną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.