Mężczyzna utonął na oczach plażowiczów w Ostrowach w powiecie kłobuckim.
24-letni mężczyzna z Częstochowy utonął w zalewie w Ostrowach nad Okszą. Gdyby nie szybka interwencja plażowiczów, utonęłaby jeszcze jedna osoba.
Wraz z mężczyzną topiła się również dziewczyna. Według świadków zdarzenia wołała pomocy. Plażującym nad zalewem ludziom udało się ją wyciągnąć z wody, niestety 24-latek zniknął pod wodą. Jego ciało wypłynęło na powierzchnię po kilkunastu minutach. Plażowicze wyciągnęli go na brzeg i udzielili, wraz z policjantem obecnym tam policjantem, pierwszej pomocy. Następnie nad zalewem pojawiła się straż pożarna, która przejęła akcję ratunkową. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny śmierci ustali sekcja zwłok.
Jak informuje Elwira Matyja z kłobuckiej policji, kobieta z którą przyjechał nad zalew 24-latek relacjonowała, że w wodzie nagle pojawił się zimny nurt i jej towarzysz zniknął nagle pod wodą. Ona też ledwo uszła z życiem.
- Wezwana na miejsce straż pożarna pomagała w reanimacji mężczyzny. Następnie przyjechało pogotowie ratunkowe. Jednak po 15 minutach nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych i lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon - mówi Robert Ladra z kłobuckiej PSP.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?