W Truskolasach przy Wręczycy Wielkiej policjanci znaleźli u 24- latka i 25- latka marihuanę i amfetaminę. Jeden z nich już za kratkami

Dilerzy są nawet w najmniejszych miejscowościach. Osobowe audi zatrzymane do kontroli drogowej w Truskolasach we Wręczycy Wielkiej miało ciekawych kierowcę i pasażera. Obydwaj mężczyźni jechali na haju. Znaleziona u nich ilość narkotyków wystarczyłaby do przygotowania 630 dawek dilerskich.

To był codzienny patrol policji z Wręczycy Wielkiej w Truskolasach. Do rutynowej kontroli mundurowi zatrzymali osobowe audi, które zwracało uwagę stylem jazdy. Sadzili, że kierowca jest na procentach.

- Podczas patrolowania miejscowości Truskolasy, policjanci z komisariatu we Wręczycy Wielkiej zatrzymali do kontroli osobowe audi, którego styl jazdy wskazywał na to, że kierujący może być nietrzeźwy - przekazują funkcjonariusze z komisariatu policji w Wręczycy Wielkiej. - Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 24-letni kierowca jest trzeźwy, jednak to nie uśpiło czujności mundurowych. Badanie przeprowadzone narkotesterem wskazało, że kierujący może być pod wpływem środków odurzających, co ostatecznie potwierdzi wynik pobranej do badania krwi - dodają mundurowi.

Podczas dalszej kontroli, wyszło na jaw, że 25-letni pasażer samochodu, który prowadził naćpany 24-letni kierowca, posiada przy sobie narkotyki, a w jego mieszkaniu policjanci odkryli ilość środków odurzających wystarczających do przygotowanie prawie 630 działek.

- Z mężczyzną podróżował 25-latek, przy którym policjanci znaleźli marihuanę oraz amfetaminę. To spowodowało konieczność przeszukania mieszkań obu mężczyzn. U 24-letniego kierowcy stróże prawa znaleźli i zabezpieczyli amfetaminę, natomiast u 25-letniego pasażera marihuanę i amfetaminę, z których można było przygotować prawie 630 działek dilerskich - mundurowi relacjonują dalszy przebieg czynności policyjnych.

Zabezpieczone środki poddane zostaną dodatkowym badaniom. Podejrzani usłyszeli już zarzuty, a wobec 25-letniego pasażera sąd zastosował tymczasowy areszt.

- Obaj mężczyźni usłyszeli po zatrzymaniu zarzuty. Kierowca prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego oraz substancji psychotropowej, a także posiadania substancji psychotropowych, za co grozi kara do 3 lat więzienia, natomiast pasażer, który w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa, posiadania znacznych ilości narkotyków. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia. Na wniosek śledczych, sąd tymczasowo aresztował podejrzanego - przekazuje policja.

Prowadzone postępowanie ma wyjaśnić dokładne okoliczności sprawy, którą funkcjonariusze określają jako rozwojową.