To miała być zwykła kontrola. 27-letni rowerzysta miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Skończyłoby się na karze wyłącznie dla niego, gdyby nie butelka, którą miał przy sobie.
Wyglądała podejrzanie. Szybko okazało się, że rowerzysta kupił alkohol w jednym ze sklepów na terenie Wręczycy Wielkiej. Kosztowała go 10 zł.
W sklepie mundurowi znaleźli jeszcze 12 podejrzanych butelek niewiadomego pochodzenia i kilka paczek papierosów bez akcyzy.
Właścicielka sklepu usłyszała zarzuty sprzedaży alkoholu bez wymaganego pozwolenia. Kobiecie grozi za to kara grzywny.
Słyszeliście o podobnych przypadkach sprzedaży "lewego" alkoholu czy papierosów?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?