Do końca maja burmistrz musiał zatwierdzić projekty organizacyjne szkół złożone przez ich dyrektorów. W Kłobucku nie obyło się bez poważnych zgrzytów na linii władza - nauczyciele. Do tej pory zwolniono 10 pracowników obsługi i zatwierdzono zwolnienie 10 nauczycieli, wśród nich jest dwóch, którzy przeszli na emeryturę. Wśród zwolnionych jest samotny ojciec w trudnej sytuacji rodzinnej.
Grażyna Cholewa z ZNP jest zbulwersowana sposobem traktowania przez gminę pracowników oświaty, którzy stali się pionkami w grze mającej na celu zapowiadaną jeszcze przez burmistrza w kampanii wyborczej, reorganizację oświaty. Gmina miała zaoszczędzić na niej 2 mln zł. Prezes kłobuckiego ZNP pyta, czy udało się już coś zaoszczędzić?
ZNP twierdzi, że w zatwierdzonych przez burmistrza projektach znalazł masę błędów. Zarząd kłobuckiego ZNP domaga się przywrócenia zredukowanych godzin nauczycielom świetlic i bibliotek w szkołach podstawowych nr 1 i 2 z uwagi na wzrost liczby uczniów w tych placówkach. Jak mówiła Grażyna Cholewa, tylko w tych placówkach przybyło sporo uczniów i tylko w tych placówkach doszło do redukcji godzin. Pani prezes zauważyła też, że uczniowie klas 1-3 otrzymają darmowe podręczniki, które ktoś musi skatalogować, gdyż staną się one częścią księgozbioru szkoły.
ZNP chce również uzupełnienia nauczycielom brakujących do pełnych etatów godzin w szkołach macierzystych. Spośród 166 zatrudnionych na pełen etat nauczycieli aż 57 ma godziny ponadwymiarowe, co blokuje możliwość innym nauczycielom dopełnić etat. Niektórzy nauczyciele pracują w dwóch placówkach, a jest nawet jeden, który pracuje w trzech szkołach.
Z drugiej strony jest 45 nauczycieli, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin i pracując nawet w trzech szkołach nie osiągają go. ZNP domaga się również podania podstawy prawnej do wytycznych dla dyrektorów szkół dotyczących projektów organizacyjnych. Grażyna Cholewa zapytała burmistrza, jakie oszczędności uzyskano po zwolnieniu 10 pracowników obsługi i jakich oszczędności spodziewa się po zwolnieniu 10 nauczycieli. Prezes ZNP pytała także o kompetencje dyrektora Krakowiana w stosunku do dyrektorów szkół.
- Doskonale pani prezes wie, że w części te pytania kierowane są do dyrektorów szkół, bo to oni zatrudniają nauczycieli, a nie ja. I pani o tym doskonale wie. Z panią nie konsultowali zatrudnień, tylko teraz konsultują zwolnienia. To jest trochę dziwne. Kto robi siatkę godzin, kto tworzył aneksy do tej pory i kto zawierał z nimi umowy takie, że nie można ich dzisiaj rozwiązać? - mówił w odpowiedzi na zarzuty ZNP burmistrz Zakrzewski.
- Nie można tutaj zwalać wszystkiego na dyrektorów, bo to pan złożył ostatecznie swój podpis i zgodził się na taki układ, jaki jest. A jest naprawdę wiele nieprawidłowości i mamy nadzieję, że w sierpniu się to wszystko wyjaśni - skwitowała całą sytuację prezes Cholewa.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
