Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protestują wsie, nie chcą biogazowni

BM
Czterysta osób podpisało się pod protestem przeciwko budowie w gminie Panki biogazowni. Mieszkańcy czterech wsi boją się, że śmierdząca gnojowica zatruje im życie.

Czterysta osób podpisało się pod protestem przeciwko budowie w gminie Panki biogazowni. Protest trafił do wójta Panek i starosty kłobuckiego.
Spółka Energiobiogaz z Poznania chce zbudować na pograniczu czterech wsi: Kawek, Praszczyków, Kałmuków i Za-młynia w powiecie kłobuckim biogazownię. Inwestycja miałaby powstać przy drodze wojewódzkiej. Biogazownia dałaby gminie roczny dochód w wysokości ok. 300 tys. zł i dałaby zatrudnienie dla 10 osób. Taki zastrzyk finansowy zdaniem gminnych władz pozwoliłby także na remont strażnic OSP, budowę dróg i chodników.
- Nie chcemy smrodu pod oknami, nie godzimy się na to, biogazownia miałaby powstać 400 metrów od naszych domów. To przecież biogaz, gnojowica - twierdzą protestujący. - Niech zmienią lokalizację biogazowni, tak by była daleko od naszych domów. 120 ton gnojowicy dziennie będą tu wozić, zaczniemy chorować od smrodu. To przecież nie jest fabryka czekolady, ani perfum. Smrody będą nam przywozić tu z całej Polski ciężarówki i uszkadzać nam będą jedynie drogi. Tego smrodu się nie zatrzyma.
Dlaczego ta biogazownia nie może powstać przy oczyszalni w pankach ?- pyta Bogdan Pyte i Józef Mach, zdenerwowani mieszkańcy Kawek.
Wójt Panek Bogdan Praski mówi, że lokalizacji nie zmieni, bo biogazownia została już ujęta w planie zagospodarowania przestrzennego. - To za duże koszty, by wytyczać nową działkę. To najlepsza lokalizacja przy drodze wojewódzkiej. Będę negocjował jeszcze z mieszkańcami - twierdzi wójt. - W tym sporze chodzi o zawiść. A gazownia powstałaby za kilka lat.
Mieszkańcy mówią, że jeszcze w maju zebrali podpisy i poszli do wójta, aby rozwiązać problem ugodowo. - Wójt powiedział nam, że rezygnuje z tej inwestycji, a potem nagle zmienił zdanie, jak trzeba będzie to zablokujemy budowę - dodaje Małgorzata Rybarczyk. - Na dodatek to nie gminna działka, ale prywatna. Wójt chce też ją zgłosić do V Edycji Ogólnopolskiego Konkursu Grunty na Medal 2012 organizowanego przez Marszałka Województwa Śląskiego.
Wójt zorganizował nawet wycieczkę dla 14 mieszkańców Kawek do powiatu cieszyńskiego, gdzie znajduje się taka biogazownia. - W Kostkowicach biogazownia stoi dwa kilometry od najbliższych domów i też śmierdzi , na dodatek ma mniejszą moc, niż ta inwestycja proponowana w naszej wsi - dodają protestujący.
Wójt planuje kolejną wycieczkę z radnymi i protestującymi mieszkańcami do Kostkowic.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto