Lekarze bronią się przed przetargiem

Zarząd powiatu nie przystał na propozycję radnych o przedłużeniu dzierżawy na kolejne 3 lata najemcom 18 poradni specjalistycznych. Zdecydował o przeprowadzeniu przetargu nieograniczonego, po raz pierwszy na 6 lat. - Jesteśmy zobowiązani uchwałą zarządu powiatu i lada dzień rozpoczniemy procedurę przetargową - wyjaśnia Gabriela Łacna, z-ca dyrektora kłobuckiego ZOZ-u. Od początku kłobucki ZOZ był za przeprowadzeniem przetargu. Marian Nowak, dyrektor ZOZ-u, twierdził, że u podstaw decyzji legły niekorzystne opinie pacjentów na temat działalności niektórychporadni.

-Pacjenci skarżyli się na obsługę i długie kolejki.

- Kolejki trwają nawet 3 miesiące. Poza tym spotkałem się z nieuprzejmością ze strony jednego ze specjalistów - mówi nam anonimowo jeden z pacjentów. - Trudno powiedzieć, czy nowi specjaliści będą lepsi. Ale warto spróbować.

Obecni dzierżawcy nie zgadzają się z zarzutami i twierdzą, że dyrektor ZOZ-u obiecał im, że nie będzie przetargu, tylko przedłuży z nimi umowę.

- Gdy trzy lata temu braliśmy pomieszczenia w dzierżawę dyrektor zapewniał, że nie będzie problemu z przedłużeniem umowy - twierdzi Grażyna Bęś z poradni laryngologicznej. - A teraz musimy stanąć do przetargu na dzierżawę.

- Wyremontowaliśmy pomieszczenia, zakupiliśmy nowoczesny sprzęt. Przejęliśmy personel medyczny. A teraz chce się nas tak po prostu pozbyć - dodaje Jolanta Garus-Kmieć.Większość dzierżawców poradni specjalistycznych pracuje w kłobuckim szpitalu od ponad 20 lat.

- To nasze jedyne miejsce pracy. Mieszkamy tu i pracujemy. Utożsamiamy się z pacjentem. Nie można powiedzieć, że jesteśmy gorsi od innych specjalistów - uważa Magdalena Mrożkiewicz-Salamon z poradni okulistycznej.

Dyrekcja ZOZ-u pod naciskiem radnych i lekarzy wystosowała pismo do zarządu o przedłużenie umów dotychczasowym najemcom.

- Wystąpiliśmy o zgodę na przedłużenie umów, ale zarząd nie przychylił się do przedstawionych argumentów. - wyjaśnia Gabriela Łacna, z-ca dtrektora kłobuckiego ZOZ-u.

Decyzja zarządu wydaje się być ostateczna. Tymczasem specjaliści złożyli do biura rady powiatowej skargę na zarząd powiatu. Oznacza to, że sprawa będzie kontynuowana na komisjach i podczas najbliższej sesji.

Tylko w przypadku gdy specjaliści przekonają zarząd do swoich racji, bądź jeśli rada postanowi zmienić uchwałę z 2008 roku.

Bez względu na to, czy dzierżawcy zostaną wyłonieni w trakcie przetargu, czy też zostaną przedłużone umowy dotychczasowym najemcom, zmieni się stawka czynszu za metr kwadratowy użytkowanych pomieszczeń.

Najmniej będą płacić dzierżawcy pomieszczeń znajdujących się na wisach. Stawka czynszu będzie wyższa w miejskich przychodniach i w budynku przy ulicy 11 Listopada. Minimalna będzie nieznacznie wyższa niż 15 złotych. Najwyższa będzie wynosić ponad 20 złotych.

- To najbardziej sprawiedliwa propozycja. Logicznym jest, że przychodnie zlokalizowane na wsiach nie mają tylu pacjentów, co te w mieście - zauważa Nowak.